Mój wieloletni towarzysz padł naturalną śmiercią w nocy z 24 na 25 kwietnia. Zorientowałem się nad ranem. Tylko dziad zabrał ze sobą wiele moich tekstów. Cholera jasna. Mam nadzieję, że uda się odzyskać te pliki. Część mam na chmurze, ale większość została na nim. Kiepska sytuacja. Tyle opowiadań, dobrych i złych. Kilka zaczętych. Na całe szczęście swoją nową książkę wysłałem na maila, także zacząłem ją pisać na dysku Googla...
Opowiadania i różne inne formy do poczytania na tym czymś w stylu bloga, które są mojego autorstwa.
poniedziałek, 25 kwietnia 2022
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Opowiadanie w Akancie
Moi mili w ostatnim numerze AKANTU ukazało się moje opowiadanie pod tytułem Marnowanie czasu . Może będziecie mieli ochotę przeczytać. Wrzuc...
-
Moje opowiadanie Wiekopomna strata trafiło już jakiś czas temu do czasopisma. Dopiero dziś się zorientowałem. Ta pani ze zdjęcia jest w nim...
-
Na łamach czasopisma "Śląsk" zostało opublikowane moje opowiadanie pod tytułem To nie ma nic wspólnego z miłością . To dobre czaso...
-
W numerze 7-9/2025(20) Suburbiów jest mój tekst. Jeżeli ktoś ma słabe nerwy to lepiej nie czytać - mnie osobiście końcówka denerwuje, budzi ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz