Ten tekst trafił do mojego lubuskiego Pro Libris i miałem nieprzyjemność przejrzeć je w trakcie premiery nowego numeru. Wcale mi się nie wydaje, żeby było jakieś super - ale ja to ja, nic mojego mi się nie podoba. Pewnie nie jest takie złe wcale.
Wrzucam na bloga, można sobie przeczytać:
https://mmielcarek96.blogspot.com/2023/06/julia.html
A tutaj link do samego Pro Libris:
Ten kwartalnik zrobił wielki postęp odkąd pierwszy raz im coś posłałem. Naprawdę wszedł na wysoki poziom - jeżeli chodzi o teksty, ale też całą graficzną otoczkę i samo papierowe wydanie; a może zawsze był na wysokim? Klasa, naprawdę klasa i można się tylko cieszyć. Większość ogólnopolskich magazynów o literaturze ma znacznie gorszą jakość, za którą sobie każą przecież płacić.
A tutaj jeszcze transmisja z premiery:
https://www.facebook.com/biblioteka.norwida/videos/1750941078654497
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz