Wczoraj wrzuciłem opowiadanie, które nigdy, nigdzie nie zostało opublikowane - to właśnie jedno z dwóch co poszło do Pro Libris. Śmieszna rzecz jest taka, że nadal uważam je za opowiadanie całkiem, całkiem. Przeważnie jest tak, że to co napisałem uważam za kiepskie gówno. Z większością tak jest. Nie wiem czy też tak macie. Albo miłość, albo nienawiść do owoców tego co się robi - na ma nic po środku.
Opowiadania i różne inne formy do poczytania na tym czymś w stylu bloga, które są mojego autorstwa.
piątek, 17 września 2021
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Opowiadanie w Śląsku
Na łamach czasopisma "Śląsk" zostało opublikowane moje opowiadanie pod tytułem To nie ma nic wspólnego z miłością . To dobre czaso...

-
Nie odzywałem się długo, bo miałem cholera tyle roboty. Dzieje się dużo. W grudniu wyjdzie nowa książka, ale teraz skupiam się na czymś inny...
-
Moje nowe, krótkie opowiadanie pod tytułem Sto pierwszy raz możecie przeczytać na "Suburbiach". https://www.magazyn-suburbia.com/...
-
Popełniłem jakiś czas temu takie miłe opowiadanko pod tytułem Twarz z okładki. Jest w skrócie o tym, że nie zawsze to co chcemy, jest tym,...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz