czwartek, 7 października 2021

Popełniłem dłuższą formę

Nie wspominałem o tym w ogóle wcześniej na blogu, ale napisałem powieść obyczajową z elementami erotyki - taki trochę romans z męskiego punktu widzenia. Książka docelowo nosi tytuł Sztuka Latania (Jak ten utwór Lady Pank). Zajęło mi to cały rok - z przerwami oczywiście i jedna wynosiła 2 miesiące, przez 2 miesiące w ogóle nie zasiadłem do pisania. No i jakoś w maju tego roku skończyłem i rozesłałem do wydawnictw w Polsce. Część odpisała, że dziękujemy, ale nie. Część pewnie to totalnie zlała i nawet nie otworzyła maila. Znalazło się też kilka, które chciały wydać, ale...

Wszystko rozbija się o hajs, nie miałem pojęcia, że żeby zostać pisarzem, takim pełnoprawnym, z własną książka na półkach, trzeba zabulić (No chyba, że to mnie chcą typowo wydymać). Kilka dni temu odezwało się jeszcze jedno wydawnictwo, Pani Redaktor z wydawnictwa. Uznała, że książka jest dobra, ale niestety też trzeba zabulić, ale tym razem nie chodziło o mój własny hajs, przedstawiła jak to możemy zrobić. Planujemy obecnie jak to rozegrać i pewnie skończy się na tym, że będę musiał jakąś zbiórkę na Kickstarterze zrobić czy coś w tym stylu. Mam nadzieję, że coś z tego będzie. Bo wiecie jak to jest. Każdy ma swoje plany, czy jakieś marzenia, każdy do czegoś dąży. Ja zawsze chciałem być pisarzem. Takim z prawdziwego zdarzenia. Może się uda, nie wiem cholera.

W każdym razie wrzucam na bloga fragment Sztuki Latania, rozdział 44. Całość rozbija się o scenę seksu. Wrzucam, bo może kogoś to zainteresuje i właściwie to jest blog do czytania, także tego... Dodałem także możliwość komentowania anonimowego także, gdybyście chcieli mnie zmieszać z błotem, albo napisać coś pokrzepiającego to jest taka możliwość. Muszę jeszcze ogarnąć lepszą nawigację tego bloga na Androidzie, bo widzę ze statystyk, że większość wbija z telefonu. Dobra - wrzucam link do fragmentu poniżej:

https://mmielcarek96.blogspot.com/2021/10/sztuka-latania-rozdzia-44.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Opowiadanie w Śląsku

Na łamach czasopisma "Śląsk" zostało opublikowane moje opowiadanie pod tytułem To nie ma nic wspólnego z miłością . To dobre czaso...