Dwa dni temu wrzuciłem opowiadanie, chyba nie najgorsze, można sobie przeczytać jak ktoś ma ochotę, ja już wczoraj rozesłałem do czasopism, może ktoś wydrukuje:
Z Anagramu wysłali mi przedwczoraj Sztukę latania po pierwszej korekcie i teraz muszę nad tym usiąść i przeczytać wszystko i w sumie robi mi się niedobrze jak o tym pomyślę. Muszę przeczytać 160 stron A4 czegoś co ja napisałem. Porażka, bo nie lubię tego robić, czytać tego co sam napisałem. No ale coraz bliżej jest tego, że będę mógł o sobie mówić pisarz. Chociaż nie, nie będę tak mówił. Po prostu wydamy książkę, którą będzie można normalnie wszędzie kupić.
Podrzucam jeszcze link do wywiadu (ze mną) właśnie w biuletynie Anagramu odnośnie Sztuki latania, strona 23:
Także zamiast pisać, muszę się brać za czytanie. Co za nuda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz