poniedziałek, 4 kwietnia 2022

Jednak co innego w Akancie

Okazało się, że w nowym numerze Akantu wydrukowali mi inne opowiadanie i właściwie to dobrze, bo nikt nie posądzi mnie o autoplagiat. Opowiadanie W głębokim, ciemnym dole - czyli o pracy na budowie, ale też złej kondycji psychicznej i duchowej. Są tam również Ukraińcy - tekst pisany ze 3 lata temu. Lubię wysyłać tam teksty - nie boją się drukować czegoś mocniejszego, mniej poprawnego, z werwą. W większości czasopism króluje powierzchowne, wygładzone gówno o niczym. Oni i Pro Libris biorą moje życiowe, odważniejsze teksty. Należą im się za to podziękowania.
Także samo opowiadanie dodawałem kiedyś, w listopadzie, wrzucałem ten tekst na bloga, daje linka niżej:

https://mmielcarek96.blogspot.com/2021/11/jak-zostaem-ukraincem.html

A tutaj link do nowego, kwietniowego numeru Akantu. Pobrać sobie można ze free, pdfik to jest. Można  nabyć też w wersji papierowej chociażby w Empiku.

https://akant.org/archiwum/235-archiwum-miesiecznik-literacki-akant-2022/7318-akant-2022-nr-4

No i co jeszcze? Napisałem dwa nowe rozdziały książki. Jakoś to leci. Wziąłem się też za pisanie nowego opowiadania dla Was (nie umiem jednak bez pisania krótkich bzdetów żyć). Skończę to na pewno też wam wstawię.

Biorę się do roboty, potem na 10.00 do pracy (o Boże!) i do usłyszenia!

(W Akancie zawsze mają takie specyficzne, ciekawe, niepokojące okładki. Naprawdę gratulacje dla Pani Martyny Kurowskiej, autorki tej grafiki)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowe opowiadanie w Suburbiach

Wrzucam poniżej link do opowiadania, które opublikowano mi w nowym numerze Suburbiów. Tytuł zachęcający, czyli Ja ją dymam, a ona nic . http...