Wszedłem na FB - robię to raz na tydzień - i wyskoczyło mi, że dziś jest jakiś jebany dzień pisarzy czy coś w tym stylu. O Jezu Chryste...
Mam kilka epitetów na pisarzy, ale żadnych ładnych. To słowo jest w obecnych czasach tak infantylne, że aż chce się rzygać. Wejdźcie sobie na jakąkolwiek platformę mediów społecznościowych i ogarnijcie te wszystkie fanpejdże ludzi nazywających się pisarkami i pisarzami. A potem zerknijcie co oni piszą, zapoznajcie się z ich "twórczością".
To jest zwyczajnie tak złe, tak żałosne, tak odtwórcze, aż oczy krwawią.
Miliony kurwa pisarzy i żaden dobry.
Światowy dzień pisarza, co za baran to kurwa wymyślił.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz