Dzisiaj rano - jakoś po 8.00 - dostałem telefon, że muszę się zjawić w piątek na gali w Świebodzinie, bo nominowali mój wiersz do głównej wygranej. Pani była bardzo sympatyczna i pogadaliśmy dłuższą chwilę o niczym.
Sprawa wygląda tak, że od kwietnia zacząłem się bawić w uczestniczenie w konkursach literackich z całej Polski, głównie poetyckich. Zobaczymy czy był to przypadek, ta nominacja, bo poeta raczej ze mnie marny.
Po 18.00 się okaże czy fartem wygrałem, ale pewnie nie.
A sam wiersz wrzucę na bloga już po fakcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz