Jakoś na dniach wyjdzie numer Fabularii, które wylądują w Empiku, a w nim opowiadanie Parada myśli nocnych (moje nazwisko w lewym, górnym rogu). Śmieszna rzecz, że kiedyś by to na mnie zrobiło wrażenie - drukują cię to znaczy, że niby umiesz pisać - ale teraz to coś zwyczajnego, spływa to po mnie. Nie wiem, hydraulik chyba nie celebruje jak wymieni uszczelkę i on przynajmniej ma z tego dobry hajs. Mimo to zawsze jakiś krok do przodu na drodze ku niczemu.
https://www.facebook.com/fabularie/photos/a.520451604702611/4382637288484004/
Piszę od rana nowe opowiadanie, które mam nadzieję też weźmie jakieś czasopismo i będzie się to dalej kręcić. Na razie to tyle co mam do powiedzenia z samego rana, nic mądrego w każdym razie.
Dzisiaj za oknem znowu kiepska pogoda. Idzie się pochlastać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz